Nowoczesne pszczelarstwo zdecydowanie różni się od tego, które znali nasi przodkowie praktykujący wiele wieków temu, ponieważ teraz nie jesteśmy już ograniczeni tylko i wyłącznie do samego pobierania zebranego przez te niezwykłe mądre owady miodu. Teraz możemy je na różne sposoby wspierać. Z podkarmiaczką takie skuteczne wsparcie może mieć dużo wspólnego.
Gdzie prawidłowo umieścić podkarmiaczkę?
Podstawowa w odniesieniu do dosłownie każdej możliwej podkarmiaczki to zastosowanie takiego znakomitego rozwiązania. Nazwa tutaj powinna w zupełności wystarczyć do zrozumienia, że jest to specjalny pojemnik przystosowany pod względem rodzaju wykorzystanego materiału i nie tylko do możliwego podawania pszczołom na przykład pokarmów w postaci płynnej takiego jak syrop cukrowy i tym podobne. Właśnie dlatego bardzo często w zestawach z podkarmiaczkami znajdują się specjalne pływaki. Do tego dochodzi jeszcze specjalna kwestia związana z podziałem podkarmiaczek i to nie tylko pod względem pojemności. Kolejna istotna kwestia to budowa dotycząca właściwego umiejscowienia czegoś takiego. Podkarmiaczka powalkowa to jeden z możliwych przykładów. Jak sama nazwa wskazuje ze względu na specyficzny kształt może się ona znaleźć na powalce. Ma oczywiście tak wykonane otwory, żeby owady nie miały najmniejszego problemu z pobieraniem podanego w ten sposób pokarmu nawet w czasie nocy.
Dodatkowo taką podkarmiaczkę podobnie zresztą jak wiele innych można bardzo łatwo wypłukać po każdym możliwym zastosowaniu i przechowywać przez wiele sezonów. Dzięki podkarmiaczkom uzyskanie pewności, że pszczoły będą miały ilość pokarmu dostatecznie dużą do przetrwania zimy to nie problem. Przede wszystkim chętnie korzystam z podkarmiaczek o większej pojemności. To wygodne.